ESG a wyzwania dekarbonizacyjne

Wywiad opublikowany na portalu Parkiet.com. Rozmowa naszego audytora Michała Skupa z Magdaleną Raczek-Kołodyńską ze Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych dotycząca wskaźników ESG w obszarze ujawnień pozafinansowych.

Podczas rozmowy Michała Skupa, Business Development Managera ESG i audytora DNV z Magdaleną Raczek-Kołodyńską, Wiceprezes Zarządu, Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych, zostały poruszone następujące zagadnienia:

• Emisyjność energii elektrycznej w Polsce i w innych krajach 
• Obliczanie śladu węglowego 
• Nadchodzące zmiany regulacyjne

W jaki sposób działalność organizacji wpływa na emisję gazów cieplarnianych? 

Michał Skup: Rozpocznijmy od zarysowania szerszego kontekstu. Będę starał się umiejscowić pojęcie emisji i dekarbonizacji w szerokim pojęciu ESG. ESG jest w ostatnim czasie powtarzane jak mantra i oznacza: E- środowisko, S- odpowiedzialność społeczna, G- ład korporacyjny. Moim zdaniem tych trzech obszarów nie można traktować osobno, są one powiązane chociażby poprzez zarządzanie aspektami środowiskowymi, powiązanymi ryzykami i szansami, czy poprzez nadzór i sterowanie operacyjne, które jest wymagane, żeby skutecznie zarządzać tym obszarem. 

Wracając do pytania, każda organizacja emituje gazy cieplarniane – pośrednio lub bezpośrednio. Należy pamiętać, że emisja gazów cieplarnianych, dekarbonizacja czy ślad węglowy nie są jedynymi obszarami, którym powinniśmy zarządzać w obszarze ESG. 

Obecnie często spotykamy się z myśleniem tunelowym, mówiąc ESG myślimy tylko o emisjach, śladzie węglowym i dekarbonizacji, ale należy pamiętać, że mówiąc o filarze środowiskowym w ESG powinniśmy brać pod uwagę wiele aspektów środowiskowych wynikających z działalności organizacji. Taksonomia EU w swoich 6 celach jedynie w 2 obszarach skupia się na emisjach, a w pozostałych 4 traktuje inne obszary wpływów środowiskowych organizacji. Zachęcam, aby nie traktować pojęcia śladu węglowego w sposób odizolowany od całości działalności organizacji. Emisje organizacji to nie tylko emisje dwutlenku węgla. Mówiąc o śladzie węglowym, dekarbonizacji czy emisji gazów cieplarnianych powinniśmy brać pod uwagę ekwiwalent emisji dwutlenku węgla, czyli wszystkie emisje, które są generowane przez organizacje i są za pomocą odpowiednich wskaźników przeliczane na ekwiwalent dwutlenku węgla. W wielu organizacjach występują układy chłodzenia, czynniki chłodnicze w nich zawarte mają często bardzo wysoki potencjał cieplarniany i mimowolne uwalnianie tych czynników z instalacji powoduje emisję gazów cieplarnianych. Emisje będące wynikiem działalności organizacji nie wynikają zatem wyłącznie ze spalania paliw w silnikach, w kotłowni czy z emisji generowanych przez inne podmioty, które danej organizacji dostarczają towary lub usługi (tzw. aspekty pośrednie). Poziom emisji gazów cieplarnianych jest uzależniony od rodzaju organizacji, sektora przemysłu, w którym funkcjonuje, od skali działalności, niemniej jednak każda organizacja emituje gazy cieplarniane przeliczalne na ekwiwalent CO2. 

Jak ma się ślad węglowy do emisji gazów cieplarnianych? Czy są to pojęcia tożsame?

Michał Skup: Ślad węglowy to suma emisji gazów cieplarnianych organizacji w przeliczeniu na ekwiwalent dwutlenku węgla. To pojęcia ściśle ze sobą powiązane. Ślad węglowy można policzyć, to wbrew pozorom nie jest trudne. Im szerzej myślimy o pojęciu zarządzania emisjami tym trudniejsze jest ta kalkulacja, ale policzenie podstawowych emisji w zakresach 1 i 2 (do których wrócimy w dalszej części rozmowy) jest relatywnie proste. Wyzwaniem pozostają rzetelne ustalenie zakresu i granic liczenia śladu węglowego oraz standaryzacja tego procesu, ponieważ bardzo łatwo doprowadzić do sytuacji, w której porównujemy się do innych organizacji, których ślad węglowy został policzony w różny sposób. Nie powinno się dokonywać takich porównań, bo pomimo funkcjonujących wytycznych co do kalkulacji śladu węglowego każda organizacja może liczyć ten parametr działalności na swój sposób. Ślad węglowy powinniśmy liczyć w celu zarządzania nim. Policzony ślad węglowego organizacji jest tylko fotografią okresu w czasie, liczymy go np. w kontekście roku. Policzenie śladu węglowego powinno być dla organizacji pierwszym etapem procesu, który ma prowadzić do systematycznego i długofalowego ograniczenia śladu węglowego organizacji. Ten proces jest nazywany dekarbonizacją. 

Czym jest dekarbonizacja?

Michał Skup: To długofalowy proces ograniczania śladu węglowego organizacji. Proces, czyli zbiór wzajemnie powiązanych lub wzajemnie oddziałujących działań, które mają przekształcić nasze cele i strategie w rzeczywistość. Najczęściej jest to proces długofalowy. W zależności od ambicji danej organizacji proces dekarbonizacji może prowadzić do tzw. zeroemisyjności netto organizacji. Coraz więcej globalnych organizacji ma takie ambicje. Zielony Ład EU zakłada, że do roku 2050 Unia Europejska osiągnie zeroemisyjność netto. Mając na uwadze powyższe, organizacje funkcjonujące w krajach członkowskich powinny cel zeroemisyjności Unii Europejskiej brać uwagę w swojej działalności.

Czym jest zeroemisyjność? Jak możemy ją osiągnąć?

Michał Skup: Nie trzeba zamykać działalności, żeby być zeroemisyjnym, ale jest to bardzo trudne. Jest to taki stan organizacji, w którym emisje gazów cieplarnianych są możliwie ograniczone, a ta część emisji, której nie da się już zminimalizować jest kompensowana w taki sposób, aby w wymiarze netto organizacja nie emitowała gazów cieplarnianych. Do tego ma prowadzić proces dekarbonizacji. Niezbędna jest strategia zarządzania śladem węglowym, cele dekarbonizacyjne i plan, w którym musimy określić zadania, odpowiedzialność, uprawnienia i zasoby, które pozwolą ten cel osiągnąć. Decyzje powinny być określone na poziomie najwyższego kierownictwa organizacji. Funkcjonują już standardy i wytyczne, które mogą wesprzeć organizacje w tym procesie. Należy do nich np. The Net-Zero Standard opublikowany w październiku 2021 r. przez Science Based Targets Initiative (SBTi). – Standard ten w sposób kompleksowy opisuje w jaki sposób organizacje mogą planować proces dekarbonizacji, aby osiągnąć zeroemisyjność netto. Duże międzynarodowe organizacje już takie plany wdrażają, co nie pozostaje bez wpływu na ich łańcuchy dostaw. Wciąż największym wyzwaniem dla organizacji pozostaje kompensacja tych emisji, których nie można ograniczyć. Rzetelne wdrażanie działań służących kompensacji emisji (wiedza o dobrych praktykach w tym obszarze jest powszechnie dostępna) może uchronić organizacje przed posądzeniem o tzw. greenwashing. Nie ma chyba bowiem nic gorszego niż pochwalić się działaniem kompensującym emisję, którego skuteczność zostanie podważona. Dobre praktyki wskazują, że organizacja powinna mieć świadomość danych historycznych o emisjach gazów cieplarnianych, posiada systemy i procesy do gromadzenia i monitorowania danych aktualnych i posiada strategię, aby osiągnąć swoje cele dekarbonizacyjne. Rolą najwyższego kierownictwa jest podjęcie decyzji o działaniach, które często wymagają dodatkowych zasobów lub mogą się nawet wiązać z korektą kursu działalności organizacji. Przykładową metodą kompensacji emisji jest wykupywanie ton dwutlenku węgla, które są bezpośrednio wychwytywane i trwale usuwane z atmosfery. Funkcjonują już komercyjne instalacje służące wychwytywaniu CO2 z atmosfery. W inicjatywie Science Based Targets swoje zobowiązania w zakresie ograniczania emisji podjęło już 11 polskich organizacji.

Jaki zakres działań w celu ograniczenia emisji gazów cieplarnianych firma powinna wykonać po stronie zanim sięgnie po kompensowanie emisji ( tzw. offsetowanie)?

Michał Skup: Najlepiej możliwie najwięcej działań przeprowadzić wewnątrz organizacji. Mówiąc o emisjach nie mówimy o czymś oderwanym od realiów biznesowych, bo mówimy o kosztach. Emisje to koszty, nie tylko wynikające z raportowania i opłat środowiskowych związanych z emisjami, ale także koszty paliw i energii, których zużycie determinuje emisje. Ograniczenie zużycia paliw, energii elektrycznej, czy mediów takich jak para, ciepło, chłód powoduje, że poprawiamy naszą konkurencyjność poprzez obniżenie kosztów operacyjnych. Wyniki działań pozostających pod bezpośrednim nadzorem organizacji łatwo uwiarygodnić przed interesariuszami, na przykład poprzez dokładne obliczenia zaoszczędzonych kosztów operacyjnych i uniknionych emisji. Jeżeli chodzi o pozostały wolumen emisji należy być ostrożnym w kwestii kompensacji. Warto pozostać krytycznym w odniesieniu do „okazji”, pozwalających w sposób szybki i tani kompensować emisje. Zachęcam do odnoszenia się do uznanych sposobów i narzędzi, certyfikowanych, potwierdzanych niezależnie, które są uwiarygodnione i rozpoznawalne np. program REDD+ utworzony przez UNFCCC

Jakie wyróżniamy zakresy emisji i jakie są sposoby liczenia emisji gazów cieplarnianych?

Michał Skup: Za GHG Protocol wyróżniamy trzy zakresy emisji gazów cieplarnianych (nie tylko emisji dwutlenku węgla). Spółki powinny mieć świadomość czy w organizacjach liczy się ekwiwalent emisji czy tylko emisję dwutlenku węgla. Zakres 1 to są wszystkie bezpośrednie emisje organizacji wynikające np. ze zużycia paliw. Te dane są dostępne, ponieważ każda organizacja ewidencjonuje zużyte paliwo np. gaz zużyty na potrzeby kotłowni, czy paliwo na potrzeby floty pojazdów. Te dane są dostępne wewnątrz organizacji, należy je odnaleźć, odpowiednio przeliczyć z wykorzystaniem wskaźników w odniesieniu do odpowiednich strumieni emisji czy energii. Zakres 2 obejmuje wszystkie specyficzne emisje, które wynikają ze zużycia energii elektrycznej kupowanej z zewnątrz na potrzeby własne organizacji. Organizacje także nie powinny mieć problemu z dostępnością danych w tym zakresie, ponieważ znajdują się one chociażby na fakturach za energię elektryczną. Wszystko inne stanowi zakres 3, którego mapowanie i oszacowanie pozostaje największym wyzwaniem, ponieważ zakres ten odnosi się do emisji pośrednich. Nie ma jednego podejścia do liczenia zakresu 3. Im bardziej ambitna jest organizacja w swoich celach tym szerzej podchodzi do definiowania swojego zakresu 3. Emisje te są powiązane np. z kupowanymi produktami i usługami, wynajmowanymi powierzchniami, działalnością podwykonawców, podróżami służbowymi, zarządzaniem odpadami.

Należy pamiętać, że każda organizacja jest specyficzna, a przedstawiona klasyfikacja ma charakter poglądowy.

Gdzie dokładnie można w organizacji znaleźć dane dotyczące zakresów 1 i 2?

Michał Skup: Na pewno będzie to dział zakupów albo rozliczeń czyli miejsce, gdzie są regulowane opłaty za dane źródła energii i media energetyczne. Może to być także dział controllingu, dział finansowy. To będą miejsca, gdzie znajdują się faktury i dane zbiorcze o zużyciach, które można przeliczyć na emisje używając odpowiednich wskaźników emisyjności. Nieoczywistych danych o emisjach można szukać w działach ochrony środowiska, w raportowaniu środowiskowym, ponieważ to tam należy ilościowo raportować wszystkie uwolnienia do środowiska, także nieoczywistych gazów cieplarnianych np. czynniki chłodnicze uwolnione z instalacji chłodniczych czy klimatyzacyjnych. Na podstawie danych pozyskanych z różnych źródeł można obliczyć odpowiednie emisje zaliczane do zakresów 1 i 2. 

Czy można policzyć ślad węglowy przedsiębiorstwa, czy może lepiej dokonać kalkulacji np. poziomie produktu?

Michał Skup: Istnieją wytyczne i standardy do obliczania śladu węglowego zarówno na poziomie przedsiębiorstwa jak i produktu. Wybrany poziom kalkulacji jest każdorazowo decyzją organizacji wynikającą np. z oczekiwań zainteresowanych stron np. kontrahentów. Aktualnie najczęściej mówi się o śladzie węglowym organizacji jako całościowym, który pozostawia ona w środowisku naturalnym. Coraz częściej jednak możemy zobaczyć np. w sklepach, deklarację producenta o zeroemisyjności jego produktu. Poziom produktu jest trudniejszy do policzenia niż poziom organizacji. 

Odpowiadając na pytanie: ślad węglowy przedsiębiorstwa, które funkcjonuje da się policzyć, ponieważ brane są pod uwagę dane za konkretny zamknięty okres, za który mamy dostępne wyniki raportowania w sposób rzetelny możemy wyciągnąć informacje o wpływach środowiskowych. Te dane można porównać rok do roku i sprawdzić, czy realizujemy oczekiwane cele w zakresie ograniczenia swoich wpływów środowiskowych. Należy być ostrożnym i nie posługiwać się wartościami nominalnymi. Wraz z rozwojem organizacji naturalnym jest, że jej emisje rosną, więc dobrą praktyką jest posługiwanie się wskaźnikami. Obliczenie śladu węglowego na poziomie produktu jest bardziej skomplikowane, kalkulacja wymaga doświadczenia, ponieważ uwzględnione muszą być takie elementy jak materiały podstawowe, transport, komponenty dodatkowe, sprzedaż, użytkowanie aż do utylizacji. 

Czy dla naszych kontrahentów ma znaczenie, czy podajemy ślad węglowy organizacji czy też produktu?

Michał Skup: To jest każdorazowo uzależnione od oczekiwań konkretnego interesariusza. Ślad węglowy produktu będzie bardziej informacją dla konsumenta, dla użytkownika naszego produktu i ma najczęściej stanowić przewagę konkurencyjną. Partnerzy biznesowi definiujący cele dekarbonizacyjne w łańcuchu dostaw, mają oczekiwania na poziomie organizacji. Duże globalne firmy oczekują od swoich kontrahentów ograniczenia własnych wpływów środowiskowych globalnie, czyli nie na produkt, ale na poziomie organizacji. Niemniej jednak pojęcia śladu węglowego produktu i organizacji są ze sobą ściśle powiązane.

Jak wygląda emisyjność polskiej energii elektrycznej na tle Europy?

Michał Skup: Wg. danych Europejskiej Agencji Środowiska na rok 2020, Polska jest druga od końca w grupie krajów członkowskich, jeśli chodzi o emisyjność energii elektrycznej. Może to wpływać na naszą konkurencyjność na arenie międzynarodowej. Coraz częściej w kryteriach zakupowych dużych organizacji międzynarodowych pojawia się ślad węglowy dostawcy produktu lub usługi, na który to wpływa emisyjność zużywanej u dostawcy energii elektrycznej. Pod tym względem Polska jest mało konkurencyjna. Jeśli w kryterium zakupowym np. firmy skandynawskiej lub z krajów Beneluksu pojawi się element śladu węglowego organizacji to zużywając taką samą ilość energii elektrycznej np. we Francji i w Polsce powiązana emisja gazów cieplarnianych w Polsce będzie wyższa. Stanowi to dodatkowe wyzwanie dla polskich organizacji działających na arenie międzynarodowej. Na dziś, ślad węglowy pojawia się jako jedno z wielu kryteriów zakupowych, ale zyskuje on na znaczeniu. Niewykluczone, że niektóre globalne organizacje podejmą decyzje o ograniczeniu współpracy z dostawcami, którzy nie wspierają osiągnięcia ich własnych celów dekarbonizacyjnych. Patrząc na dynamikę i kierunek zmian w tym obszarze, możliwe, że firmy wysokoemisyjne będą wykluczane z łańcuchów dostaw. Dla wielu firm rok 2025 jest odległy (jako wejście w życie przepisów dyrektywy CSRD), niemniej w tym roku będzie należało raportować dane za rok 2024, a żeby móc to robić to cały 2024 r. trzeba monitorować konkretne wskaźniki. Od początku roku zatem trzeba wiedzieć co i jak robić. Czas na decyzję zatem jest teraz.

Od czego powinno się zacząć proces dekarbonizacji firmy?

Michał Skup: W mojej ocenie należy przeprowadzić analizę otoczenia biznesowego, oczekiwań zainteresowanych stron oraz zagrożeń i szans, następnie biorąc pod uwagę specyficzny kontekst organizacji, najwyższe kierownictwo powinno podjąć adekwatne strategiczne decyzje W celu skutecznego zarządzania tym obszarem najwyższe kierownictwo powinno powołać zespół, którego członkowie powinni posiadać odpowiednie uprawnienia, a odpowiedzialność powinna być zawieszona na wysokim poziomie organizacyjnym, aby zachować przełożenie na wszystkie komórki organizacyjne. Następnie należy określić mierzone zakresy, granice, określić poziom historycznych i aktualnych emisji, opracować plany monitorowania i pomiarów, które pozwolą tym obszarem zarządzać, określić cele i zadania dekarbonizacyjne (oraz związany z nimi budżet) i cyklicznie weryfikować poziom osiągnięcia założonych celów. Takie podejście pozwoli nie tylko skutecznie prowadzić proces dekarbonizacji, ale też rzetelnie (bo w oparciu o konkretne wartości liczbowe) odpowiadać na pytania stron zainteresowanych.

Źródło: Parkiet.com

Zobacz także

Webinaria

Sprawdź naszą aktualną ofertę darmowych webinariów

Certyfikacja

Sprawdź nasze aktualne usługi związane z Certyfikacją Systemów Zarządzania.

Newsletter

Zapisz się do naszego newslettera i otrzymuj najnowsze informacje z branży certyfikacji